0 801 000 610 (58) 746 37 97

Zadzwoń do nas!

Przyjmujemy zamówienia telefoniczne.
PON.: 7:30 - 17:30
WT. - PT.: 7:30 - 15:30
Wyślij wiadomość

Witamina C do basenu, czy sprawdza się w praktyce?

Data publikacji: 23-01-2020.

5 mitów na temat chemii basenowej


Zadbany basen z krystalicznie czystą, mieniącą się w słońcu wodą to rzecz, do której dąży każdy właściciel basenu. Jednak ta wizja szybko zderza się z rzeczywistością, w której basen nie jest piękny sam z siebie przez cały sezon – należy o niego systematycznie dbać, szczególną troskę poświęcając właśnie wodzie. W poniższym artykule obalimy kilka popularnych mitów na temat chemii basenowej, a w szczególności ten dotyczący wyjątkowych właściwości witaminy C.

W czasach, w których samo słowo „chemia” nabrało pejoratywnego znaczenia i budzi grozę, zwłaszcza wśród rodziców małych dzieci, a ulotki i składy produktów są wertowane wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu choćby śladowych ilości substancji niebędących „eko” lub „organicznymi”, dyskusja na temat chemii basenowej może wydawać się od początku przegrana. Mało który właściciel basenu zdaje sobie jednak sprawę z tego, że woda w jego zbiorniku nie rożni się niczym od wody w ogrodowym stawie – to, że jest ona w ładnym „opakowaniu” nie zmienia faktu, że jest wystawiona na działanie promieni słonecznych czy intensywnych, letnich opadów deszczu.

Ciepła, stojąca woda to wymarzone środowisko dla błyskawicznie namnażających się bakterii i glonów, a samo przepompowanie wody przez nawet najlepszą pompę filtracyjną nic nie da – głównie ze względu na brak działania bakterio- i grzybobójczego. Aby uniknąć zmienienia się basenu w bajoro, należy stosować właśnie dezynfekującą chemię basenową pod postacią chloru lub tlenu. Jednak po szybkim researchu w internecie możemy się dowiedzieć. że równie skutecznie zadziała… dosypanie do basenu witaminy C.

1. Witamina C do basenu sprawi, że woda w basenie będzie klarowna?

To coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród entuzjastów ekologicznego stylu życia, mit na temat higieny basenu. Wydawałby się rozwiązaniem idealnym – kilogram witaminy C kosztuje niewiele ponad 20 zł, a przecież to tylko witamina C – nie dość, że jest nieszkodliwa, to jeszcze nada kąpieli wartości prozdrowotnych. To oczywiście wierutna bzdura – witamina C do basenu nie ma żadnych zdolności bakteriobójczych, o grzybobójczych już nie wspominając. Dodatkowo zaburza pH i balans chemiczny wody. Należy pamiętać, że wodę z basenu prędzej czy później trzeba będzie wypuścić do ścieku lub wprost do przydomowego ogródka. Woda „wzbogacona” nienaturalnym stężeniem witaminy C jest bardzo niebezpieczna dla środowiska i zanieczyszcza glebę, zaburzając jej późniejszą żyzność i odczyn pH.

Widowiskowy efekt magicznego „oczyszczenia” wody witaminą C przedstawiany na licznych filmikach na YouTube jest niczym innym, jak niemal iluzjonerską sztuczką – wykorzystana w nich woda wcale nie jest pełna glonów, lecz… zażelaziona. Witamina C dzięki swoim właściwościom wchodzi w błyskawiczną i intensywną reakcję z zawartym w wodzie żelazem, zmieniając jego kolor na neutralny. Nie zmienia to jednak składu chemicznego wody, wręcz przeciwnie, dodatkowo go zaburza. Podsumowując – problem nie zostaje wyeliminowany, tylko zatuszowany, w dodatku na zaledwie kilka godzin. Jedynym skutecznym sposobem na usunięcie (podkreślamy – usunięcie, nie zabarwienie) żelaza w wodzie jest płyn koagulujący zanieczyszczenia – zbija on cząsteczki żelaza w większe „płatki”, które są z łatwością usuwane przez zwykłą pompę filtracyjną.

2. Witamina C jest bezpieczniejsza od chloru

Przyjmowana doustnie w formie tabletek – tak, jak najbardziej. Stosowana do uzdatniania wody basenowej – absolutnie nie. Chlor, w przeciwieństwie do witaminy C, jest gazem. Witamina to natomiast kwas askorbinowy. Cholor, utrzymuje się w wodzie jakiś czas, po czym w wyniku reakcji chemicznej zmienia stan skupienia i ulatnia się do atmosfery, gdzie występuje również w warunkach naturalnych. Witamina C nie ulega rozpadowi ani ulotnieniu, pozostając w wodzie aż do jej usunięcia ze zbiornika.

Właśnie przez swoją półtrwałość chlor jest powszechnie wykorzystywany do dezynfekcji wody w wodociągach miejskich – również tej przeznaczonej do bezpośredniego spożycia. Ten fakt sam w sobie potwierdza, że często demonizowany chlor nie jest wcale aż tak niebezpieczny, jak by się wydawał.

3. Czy chlor jest naprawdę niebezpieczny dla zdrowia ludzi i stanu wody w basenie?

Pomijając kwestię wspomnianej wcześniej wody wodociągowej, zła sława chloru mogła wziąć się głównie ze skórnych reakcji alergicznych występujących po bezpośrednim kontakcie z chlorowaną wodą w basenach publicznych. To prawda, że chlor może taką reakcję wywołać. Podobnie jak reakcję alergiczną może wywołać seler, psia sierść, witamina C czy nawet słońce. Sam fakt bycia alergenem nie sprawia, że substancja jest niebezpieczna dla zdrowia – jednak osoby uczulone powinny jak najbardziej poszukać alternatywy w celu wyeliminowania ryzyka podrażnień skóry czy górnych dróg oddechowych.

Zamiennikiem dla chloru w takich wypadkach jest inny powszechnie występujący gaz o zadziwiająco wszechstronnych właściwościach – tlen.

4. Aktywny tlen jest zdrowszy i bardziej ekologiczny od chloru, a może nawet od witaminy C?

W wypadku tego mitu można powiedzieć, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla alergików uczulonych na chlor z całą pewnością tlen będzie zdrowszy ze względu na uniknięcie kontaktu z alergenem. Dla wszystkich innych jednak zastosowanie tlenu zamiast chloru nie uczyni żadnej różnicy, oprócz zapachu – tlen rozpuszczony w wodzie ma zapach bardziej kojarzący się z ozonem. Poza tym właściwości tlenu i chloru są identyczne – mają silne działanie bakteriobójcze i ulegają relatywnie szybkiemu rozpadowi ulatniając się do atmosfery. Ponieważ obydwa gazy występują w dużej ilości w naturze, nie stanowią zagrożenia dla środowiska naturalnego, a wdychanie ich lub kontakt ze skórą są, z wyłączeniem uczuleń, całkowicie bezpieczne.

5. Im mniej chemii do basenu, tym lepiej. Czy aby na pewno?

To rozwiązanie idealne dla ludzi, którzy uwielbiają marnować wodę w basenie ogrodowym, wymieniając ją co tydzień – czyli zapewne dla nikogo. Stosowanie niemal homeopatycznych ilości będzie tylko marnotrawstwem wody i samych środków chemicznych – aby zagwarantować ich poprawne działanie, muszą być równomiernie rozmieszone w wodzie basenowej w odpowiednim stężeniu. Zbyt małe stężenie chloru czy tlenu doprowadzi do wykwitu glonów i namnażania bakterii, z kolei zbyt wysoka zawartość chemii może spowodować podrażnienia skóry u zażywających kąpieli.

Stężenie chemii można w bardzo łatwy sposób kontrolować papierowymi miernikami, działającymi z grubsza jak papierki lakmusowe – po zamoczeniu ich w wodzie, zmieniają one kolor. Barwa różni się w zależności od składu chemicznego wody. Wynik porównuje się z legendą na opakowaniu, dzięki której możemy stwierdzić, czy do wody należy dorzucić jeszcze jedną tabletkę chemii, czy raczej przeholowaliśmy i trzeba wodę rozrzedzić, dolewając jej z węża ogrodowego. Takie rzeczy zdarzają się każdemu, zwłaszcza początkującym użytkownikom basenów ogrodowych, więc nie ma się czego bać – niepoprawne dozowanie chemii łatwo jest skorygować, należy tylko zareagować w miarę szybko.

Powyższe przykłady to zaledwie czubek góry lodowej wśród pytań i wątpliwości, którymi ludzie kwestionują zasadność stosowania chemii basenowej. Wielu widzi w niej chytry sposób na zarobek ze strony sprzedawców basenów, jeszcze inni zamach na ich zdrowie, ale ani jedno, ani drugie nie jest prawdą – z doświadczenia jednak wiemy, że zaniedbanie basenu przez stosowanie w nich alternatywnych, domorosłych rozwiązań, skończy się tylko na zastosowaniem jeszcze większej ilości chemii i żmudnym czyszczeniu całego zestawu basenowego. Dlatego w kwestii doradztwa, co i w jakiej ilości stosować, aby basen spełnił nasze oczekiwania, polecamy zaufać ekspertom w tej branży, zamiast poszukiwać pomocy u żądnych "lajków" laików.

Powrót

Złóż zamówienie telefonicznie! poniedziałek 8:00 - 18:00 / wtorek - piątek 8:00 - 16:00
0 801 000 610 z telefonu stacjonarnego
(58) 746 37 97 z telefonu komórkowego
Zamów telefonicznie! pn. 8:00-18:00 / wt.-pt. 8:00-16:00 (58) 746 37 97

Copyright © dmuchane.pl / 2006 - wszystkie prawa zastrzeżone, Global Income sp. z o.o.

Oprogramowanie KQS Store